Autor |
Wiadomość |
Bloodspill
Administrator
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Horror |
|
Strach się bać.
Moje ulubione horrory to nieodwracalnie już chyba:
1. Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną
2. Stay Alive
3. Shutter
4.Wzgórza Mają Oczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 18:58, 01 Sty 2008 |
|
|
|
|
Aroetem
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Uranowa Golkonda
|
|
|
|
Szczerze powiedziawszy horrory od jakiegoś czasu mi się przejadły, może dlatego ze większość jest na jedno kopyto i właściwie nie wnoszą nic nowego. Oczywiści mam parę "swoich" horrorów które zrobiły na mnie wrażenie:
1. Ring 1 i 2 - ogólnie na początku japońskie horrory były o wiele bardziej klimatyczne niż ich zachodnie odpowiedniki. Z czasem jednak nawet kultura Kraju Kwitnącej Wiśni nie ustrzegła się wpływów komercji i zaczęła się hurtowa produkcja kalek Ringów, Dark Waterów czy innych horrorowantych. Jeśli chodzi o sam klimat - RING 1 w wersji japońskiej, jeśli chodzi o oprawę i muzykę - to samo tylko w wersji Kraju Nie Chcącego Znieść Nam Wiz.
2. Wrong Turn - znany także w niektórych środowiskach jako Zły skręt, co jest dla mnie parodią tytułu już samą w sobie. Film nudny i miejscami wkurzający, ale sam powód stworzenia sequela oraz właściwie na jego podstawie dwóch części "Wzgórza mają oczy", moze nas przekonać że zrobił się z Drogi bez powrotu pewien rodzaj prekursora dla zmutowanych mutantów
3. Od zmierzchu do świtu - wiem wiem, to raczej komedia niż horror, ale... Po pierwsze Robert Rodriguez, po drugie Quentin Tarantino, po trzecie Salma Hayek. Kto nie widział tej klasyki - ten dupa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:19, 01 Sty 2008 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|